Shrap-Drakers Fishing Forum
Rybacy na wodach Okręgu Mazowieckiego w 2014r
#21
@Peter nie bądź naiwny. Myślisz że OC olał sobie Narew od tak sobie?
Przejście tej rzeki w łapska OM to największa porażka.
Myślisz, że od tak sobie tę rzekę oddali?

W naszym kraju realizowanych jest mnóstwo przetargów w każdej dziedzinie, niestety w większości przypadków od razu wiadomo kto wygra. Często jest tak, że już same warunki są ustalone tak, że dziwnym zbiegiem okoliczności tylko jedna firma je spełnia i nie ma konkurencji ...
Pozdrawiam,
Blog Hlehle
Odpowiedz
#22
(22-12-2014, 22:50)niszczu napisał(a): A może gdyby PZW nie zapisał jakiś tam odłowów, to wodę zgarnęłoby jakieś gospodarstwo rybackie jak np. wyżej na Narwi GR Łomża?
Dokument pokazuje dużą liczbę rybaków - zgadza się, ale nie pokazuje ile oni mogą odławiać. Bez tego nie da się poznać skali zjawiska, tak jak chciałby tego Morouk. A przecież wg danych prezentowanych przez PZW (oczywiście mogą być sfałszowane) wędkarze odławiają kilkukrotnie więcej niż rybacy...
Poznanie całości problemu byłoby bardzo ciekawe, na podstawie wybiórczych danych można tylko snuć mniej lub bardziej trafne domysły.
W moim poście trochę wyżej napisałem o odłowach, cafnij się Figielek I tam wymienione okręgi nie mają Ładyni czy Wkry ale mają Bug czy Wisłę i odłowów brak. W RZGW dawno temu uzyskałem info że NIE jest wymagane prowadzenie odłowów sieciowych i dlatego niektóre okręgi ich nie prowadzą. OM ma kaprycho prowadzić i tak sobie wpisuje w operat.

Odpowiedz
#23
Krzysiek,ja mieszkam kilometr od Wisły ale w tym roku OM nie dostanie z moich pieniędzy ani złotówki.Wolę jeździć tam gdzie ludziom w Okręgu zależy żeby ryby były w wodzie.
Z faktami nie da się dyskutować...
Okręg Ciechanowski ma piękne,rybne i nie małe jeziora o których tu nikt nie wspomniał.Tam rybacy by mieli raj...
Odpowiedz
#24
Chyba za bardzo wierzysz w to co piszą w WW.Wbrew pozorom da się prowadzić gospodarkę wodami bez rybaków.Wcale nie jest tak,że rybacy są konieczni czy też przepisy tego wymagają.Co raz więcej okręgów rezygnuje z ich usług.
Odpowiedz
#25
(22-12-2014, 22:50)niszczu napisał(a): Wam w OC jest łatwo powiedzieć "u nas nie ma rybaków" - pewnie, że nie ma, bo jak Marcin napisał, gdzie mieliby być? Ale może na dużych rzekach i zalewie całkowite wywalenie rybaków nie jest takie proste... A może PZW musi pewne wielkości ryb odławiać, żeby mieć pozytywnie zaopiniowane operaty przez RZGW i wygrywać konkursy na obwody rybackie? A może gdyby PZW nie zapisał jakiś tam odłowów, to wodę zgarnęłoby jakieś gospodarstwo rybackie jak np. wyżej na Narwi GR Łomża?
Dokument pokazuje dużą liczbę rybaków - zgadza się, ale nie pokazuje ile oni mogą odławiać. Bez tego nie da się poznać skali zjawiska, tak jak chciałby tego Morouk. A przecież wg danych prezentowanych przez PZW (oczywiście mogą być sfałszowane) wędkarze odławiają kilkukrotnie więcej niż rybacy...
Poznanie całości problemu byłoby bardzo ciekawe, na podstawie wybiórczych danych można tylko snuć mniej lub bardziej trafne domysły.

Natomiast też bardzo ciekawe jest to, że najwięcej do powiedzenia o odłowach gospodarczych w Okręgu Mazowieckim i rybności np. Wisły w Warszawie mają osoby z Okręgu Ciechanowskiego... Mysli

@niszczu ja łowię w Wiśle od jakiś 25 lat, więc dlatego tak się składa, że mam sporo do powiedzenia Oczko W obecnym sezonie łowiłem 2 razy we Wkrze i pewnie ponad 40 razy na Wiśle.

Ja nie namawiam do przenoszenia się do OC, bo według mnie idealnym rozwiązaniem jest działanie w OM i wywalczenie tam zmian. Jednak obserwuję od dawna jak to wygląda i nikomu nie chce się ruszyć dupy, a garstka która próbuje nie jest w stanie skruszyć betonu.

Co do odłowów w OC to już to pisałem - zerknij w ich wody. Mają sporo jezior, na których kiedyś działali rybacy. Obecnie ich nie ma.

Co do operatów i innych bzdetów. Setki razy można pisać , a ludzie i tak dalej swoje. Jak to się dzieje, że nie ma rybaków na Wiśle Radomskiej, Lubelskiej? Ba, nie ma rybaków na potężnej Wiśle Toruńskiej !
Operaty sraty. Każdy dzierżawca może wprowadzać aneksy. Wystarczy dobra wola.

Ile odławiają rybacy w OM? Malutko ... na papierze. Jednak jak złapano w poprzednim roku na gorącym uczynku dwóch delikwentów łowiących poza swoim obrębem to mieli (o ile pamiętam) ponad 100kg ryb.
Co ciekawe nie tylko PZW nie zerwało z nimi umów, ale jeszcze broniło tych panów. Co jest jak się okazuje regułą (grubsze sprawy się działy i mam nadzieję ujrzą światło dzienne).

Jak możesz pisać, że trzeba coś odławiać? Wykażcie trochę logiki. Czy naszym wodom grozi nadmiar ryb?
Czy jakimkolwiek wodom to grozi?

Pozdrawiam,
Blog Hlehle
Odpowiedz
#26
Niszczu nazywaj wszystko po imieniu .Piszesz jak to jest dobrze co można zrobic że trzeba działać aby było lepiej w OM. A jak masz napisać że jest źle , że okradaja wędkarzy to piszesz już PZW. A to nie całe PZW . Tak jak Ci napisał Sacha są "normalne okręgi " które nie mają nic przeciwko porozumieniom itp. Nie pisz że PZW jest złe. To wątek o OM i to tam się dzieją zle rzeczy ...
Odpowiedz
#27
Daniel, nie wiem jak jest w praktyce, opieram się na tym co czytam.

Np. przykłady tegorocznych wniosków z kół do zarządu okręgu i odpowiedzi okręgu.

2. Wnioskujemy o podjęcie działań na szczeblu Okręgu dla ograniczenia działalności brygad
rybackich. Przykładem są duże Okręgi PZW południowej Polski. (k-2, k-15, k-91)

Okręg posiada zapisy w operatach rybackich, które nakładają obowiązek prowadzenia odłowów
sieciowych. W granicach dopuszczonych operatami i opiniami IRŚ, rokrocznie ogranicza się ilość rybaków
oraz obszar ich działania.


6. Walne Zgromadzenie Koła wnioskuje o ograniczenie do minimum obsad rybackich na Zalewie
Zegrzyńskim tj. jedna obsada na cały akwen. Zintensyfikowanie działań Państwowej Straży
Rybackiej oraz policji w kontroli rybaków pod kątem operatu rybackiego.

Okręg posiada zapisy w operatach rybackich, które nakładają obowiązek prowadzenia odłowów
sieciowych. W granicach dopuszczonych operatami i opiniami IRŚ, rokrocznie ogranicza się ilość rybaków
oraz obszar ich działania. Rybacy działając zgodnie z instrukcją rybacką, mają prawo zabrać pojedyncze
osobniki cennych ryb drapieżnych, pod warunkiem, że kondycja złowionej ryby nie rokuje jej przeżycia po
wyjęciu z sieci. Okręg czyni starania zmierzające do poprawy czynnej ochrony wód Zalewu Zegrzyńskiego,Kanału Żerańskiego i Wisły. Dwóch pracowników biura Okręgu stale współpracuje z Państwową Strażą Rybacką, Społecznymi Strażami Rybackimi oraz z Policją. Zarząd Okręgu planuje - jeśli warunki budżetowe na to pozwolą - wzmocnienie patrolu dodatkowym etatem od lipca br., co przełoży się na istotą poprawę efektów tej współpracy.


10. Umieścić na stronie internetowej okręgu ogłoszenie w jakie dni są dozwolone odłowy sieciowe
nazwisko rybaka. Jednocześnie prosimy o podanie nr telefonu na który zgłaszać zauważone
nieprawidłowości.

Nie publikujemy danych personalnych rybaków, ponieważ mogłoby to pociągać za sobą
nieprzewidywalne konsekwencje prawne. Każda formacja SSR może otrzymać kopię instrukcji rybackiej
(do użytku wewnętrznego – celów operacyjnych), w której są zapisane szczegółowe informacje
nt. organizacji połowów sieciowych w poszczególnych obwodach. Na stronie internetowej Zarząd może
umieścić ogólną informację: na którym obwodzie prowadzone są połowy rybackie i w jakim okresie oraz
numer telefonu, na który można zgłaszać zauważone nieprawidłowości.


W ogóle warto poczytać sobie wnioski składane przez koła i odpowiedzi zarządu.
Na papierze nie wygląda to tak źle.
http://ompzw.pl/modulesData/files/3293_odpowiedzi_na_wnioski_zo_2014_1tcg0r1s.pdf
Odpowiedz
#28
(22-12-2014, 23:14)STRUS napisał(a): Niszczu nazywaj wszystko po imieniu .Piszesz jak to jest dobrze co można zrobic że trzeba działać aby było lepiej w OM. A jak masz napisać że jest źle , że okradaja wędkarzy to piszesz już PZW. A to nie całe PZW . Tak jak Ci napisał Sacha są "normalne okręgi " które nie mają nic przeciwko porozumieniom itp. Nie pisz że PZW jest złe. To wątek o OM i to tam się dzieją zle rzeczy ...

Wiesz, akurat z porozumieniami to bym tak nie wyskakiwał za bardzo.
Zdaje się, że Darek mówił, że głównym argumentem zarządu OM przeciwko porozumieniom było to, że niby mazowieccy wędkarze takich porozumień nie chcą.
I zdaje się, że jest to poniekąd prawda - na ostatnim walnym okręgu mazowieckiego, delegaci kół uchwalili następującą uchwałę: "zarząd okręgu przeprowadzi analizę słuszności kontynuowania porozumień międzyokręgowych dotyczących honorowania składek okręgowych na dotychczasowych zasadach".
Nie wiem oczywiście jak przebiegała dyskusja, ale samo to, że podjęto taką uchwałę jest dość wymowne i świadczy o tym, że koła miały wątpliwości co do słuszności zawierania porozumień.
Bardzo wiele osób z OM jakie znam nie chce porozumień i uważa, że nie powinno ich być.
Mam wrażenie, że to okręgom ościennym bardziej zależy na takich porozumieniach i to wędkarze z tychże okręgów są najbardziej oburzeni brakiem takich porozumień...

Zaraz wyjdę na jakiegoś obrońcę zarządu OM PZW... Usmiech
Odpowiedz
#29
(22-12-2014, 22:59)hlehle napisał(a): @Peter nie bądź naiwny. Myślisz że OC olał sobie Narew od tak sobie?
Przejście tej rzeki w łapska OM to największa porażka.
Myślisz, że od tak sobie tę rzekę oddali?

W naszym kraju realizowanych jest mnóstwo przetargów w każdej dziedzinie, niestety w większości przypadków od razu wiadomo kto wygra. Często jest tak, że już same warunki są ustalone tak, że dziwnym zbiegiem okoliczności tylko jedna firma je spełnia i nie ma konkurencji ...

Tu akurat chyba Daniel może mieć rację.
Czy obwód Narew 7 zawsze był taki duży, że obejmował ZZ, Narew aż do Orzyca, Bug do Liwca i kanał Żerański?
Przecież to ogrom wody i nie wiem czy w konkursie na tak duży obwód taki okręg jak ciechanowski, miałby w ogóle szanse.

Tyle, że to RZGW ustala obwody i RZGW rozstrzyga konkurs ofert. Więc z pretensjami pod adres RZGW.
Odpowiedz
#30
Niszczu, na papierze wszystko wygląda całkiem dobrze Usmiech

Ba, na papierze nawet zarybienia wyglądają dobrze Haha

Tylko co z tego co jest na papierze, jest realizowane w rzeczywistości? Nie mów, że nie wiesz.

Jak wygląda realizacja postulatu przejrzystości w zakresie informowania o działalności rybackiej?

Wiesz, jaką sztuką jest odnalezienie informacji o ilości rybaków w OM?

Cholernie trudną. Dlaczego tak trudno do niej dotrzeć? Bo ujawnienie liczby rybaków w OM nie leży ani w interesie działaczy ani rybaków. Między nimi jest symbioza, jak ta lala, bo każdy ma z tego kupę si...na (tylko proszę, nie pytaj, jak działacze mogą mieć korzyść z rybaków, a rybacy z działaczy Haha Haha Haha ).

Co do uchwał, to sam wiesz - przegłosować można "po linii" (czyt. po znajomości) wszystko. Nie wiem, czy nagle większość kół przestała chcieć porozumień, bo trudno to zweryfikować, ale wydaje się to być mało prawdopodobne, bo przecież porozumienia drzewiej były i nie było protestów wędkarzy, że jest ich za dużo Oczko , raczej obecnie zapanował rwetes, że jest ich za mało.

Trochę faktycznie wyglądasz na obrońcę RZ GW (bronisz ich cytując wprost ich uchwały) i całego systemu racjonalnej gospodarki rybackiej. Oczko

Systemu nie da się obronić - on po prostu jest chory, niewydolny.

Nie ma żadnej kontroli nad operatami, nie ma żadnej kontroli nad zarybieniami, nie ma wreszcie żadnej kontroli nad odłowami, nie ma żadnej kontroli nad wypełnianiem rejestrów, w oparciu o które są robione operaty. System jest fasadowy, to jedna wielka udawanka - wszyscy udają, że system jest super skonstruowany, operaty są precyzyjne, rejestry rzetelne i wiarygodne, rybacy przestrzegają ograniczeń, sieci są znakowane, nie dochodzi do łamania prawa, wszyscy przestrzegają granic swoich rewirów rybackich, straż strzeże porządku i tak dalej i tak dalej ...

A tymczasem nie ma kontroli nad niczym w tym systemie.

Straż rybacka z nazwy ... nie może kontrolować rybaków.

Związek wędkarski z nazwy ... prowadzi gospodarkę rybacką.

Wędkarze muszą płacić horrendalne stawki za użytkowanie wody (ochrona wody, zarybienia) a rybacy pewnie nie płacą (chętnie bym się dowiedział), a już na pewno - nie chronią, no chyba, że mowa o Państwowej Straży Rybackiej albo Społecznej Straży Rybackiej, którą tworzą ... wędkarze!

Etc. itd. ...

Pomieszanie z poplątaniem...

Gołym okiem widać, że to system rodem z filmów Barei.

Ale na papierze wszystko wygląda wzorowo, a działacze skutecznie walczą o lepsze jutro naszych wód Usmiech
Odpowiedz





Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.