woblerki powierzchniowe - imitacje owadów

[colednik]

Witam,

Mam takie małe pytanko do znawców tematu? Otóz dzisiaj przyszły mi 3 zamówione woblerki - imitacje owadów (takie fajne z nóżkami) tyle, że bez kotwic i nie wiem jakie kotwiczki założyć?? woblerki 2 są 2cm, a 3 - 3cm - kotwiczki mam wielkości 2 cm i trochę mniejsze. Które byłyby lepsze? Tak sobie napuściłem wody do wanny, przywiązałem żyłkę do jednego żeby zobaczyć jak pracują - hmmm, tak się snują po powierzchni ale żeby się telepotały nie zauważyłem, czy to normalne??

pozdrawiam.
piotrek

[krzyko]

Kotwiczki proponuję założyć mniejsze ale muszą być ostre jak brzytwa .Co do pracy to zależy do jakiej techniki prowadzenia są te woblerki.Typowy smużak powinien pracować energicznie pozostawiając za sobą na powierzchni wody odkos jak łódka.Skoro nie wykazują chęci do pracy pozostaje łowić nimi spławiając je w sposób naturalny(spływający owad) lub pobawić się i spróbować je ożywić w Bolęcinie( może regulacja oczkiem coś da?)

[colednik]

ok, dzięki. Czyli trzeba będzie iść do sklepu i zakupić jakieś nowe kotwiczki. A ślad za sobą zostawiał z tego co pamiętam, Na woblerki praktycznie można powiedzieć, że nie łowiłem i myślałem ze pracując powinien kiwać się na boki Jutro wybiorę się nad wodę zobaczyć z ciekawości konkretniej

[Krystek]

Tak jak kolega drakers-krzyko napisał, dobrze radzi

Jeśli nie czuć i nie widać pracy wobka to można mu ster zmienić na szerszy, jak coś to weź je ze sobą na zlot a rano Ci szybko wymienie stery i w ciągu godziny bedziesz mógł łowić