Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09-02-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew
Miejscowość: Warszawa
(16-11-2020, 18:38)bysior napisał(a): Jak tam sytuacja Panowie, łowicie coś w tej naszej Narwi? Ja ostatnio nie mogę się przebić przez magiczną liczbę 55
Okolice Gzowa cicho!! Pojedyncze szczupaki 50- masakra jakaś
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
A myślałem, że ja nagle przestałem potrafić rybę złapać I też z kim nie rozmawiam to to samo... oczywiście, trafi się tam raz na jakiś czas, gdzieś, komuś jakiś większy... ale tak ogólnie to nie ma brań nawet. A jeśli już coś puknie to glut (co dziwne, bo zażarte wszystko ostro - więc jedzą i się nie czają). Nawet zacząłem w soboty rano kombinować czego nigdy nie robiłem - też to samo.
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 252
Liczba wątków: 1
Dołączył: 19-02-2009
Reputacja:
2
Specjalizacja: Spinning
Miejscowość: Warszawa
(17-11-2020, 19:58)bysior napisał(a): A myślałem, że ja nagle przestałem potrafić rybę złapać I też z kim nie rozmawiam to to samo... oczywiście, trafi się tam raz na jakiś czas, gdzieś, komuś jakiś większy... ale tak ogólnie to nie ma brań nawet. A jeśli już coś puknie to glut (co dziwne, bo zażarte wszystko ostro - więc jedzą i się nie czają). Nawet zacząłem w soboty rano kombinować czego nigdy nie robiłem - też to samo.
Ja dziś wyciągnełem łódke , 4 ostatnie wypady prktycznie na pusto , nie liczac jednego króciaka, jak dalej bedzie taka tendencja to mysle ze za dwa lata zostana tylko bolenie wczesną wiosną i tyle .....
Liczba postów: 41
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21-02-2020
Reputacja:
0
O sobie: Uzależniony
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Narew, Biebrza, Pisa
Miejscowość: Łomża
18-11-2020, 20:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-11-2020, 20:11 przez bogunow.)
Na moim odcinku Narwi jeśli coś bierze w dzień, to przeważnie niewymiarki, dlatego łowię praktycznie tylko po zmroku i przed świtem.
Wtedy można liczyć na coś większego. Do tego trzeba dodać, że na rybach ostatnio jestem 5 razy w tygodniu
Na zdjęciu 67 cm na woblera Janusza Widła.
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
19-11-2020, 21:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2020, 07:56 przez bysior.)
(18-11-2020, 17:57)Artur Z. napisał(a): Ja dziś wyciągnełem łódke , 4 ostatnie wypady prktycznie na pusto , nie liczac jednego króciaka, jak dalej bedzie taka tendencja to mysle ze za dwa lata zostana tylko bolenie wczesną wiosną i tyle .....
Mam takie samo odczucie, dlatego też zacząłem wdrażać się w letnie okonki, klenie na ultralighta... A patyk na bolka też już w sumie jest na 2021 Natomiast jeszcze nadziei nie straciłem i łódki nie wyciągam....
(18-11-2020, 20:02)bogunow napisał(a): Na moim odcinku Narwi jeśli coś bierze w dzień, to przeważnie niewymiarki, dlatego łowię praktycznie tylko po zmroku i przed świtem.
Wtedy można liczyć na coś większego. Do tego trzeba dodać, że na rybach ostatnio jestem 5 razy w tygodniu
Ja też jestem 5-4-6 razy w tygodniu tutaj w okolicach 63 km - zależy od tygodnia. W dzień ostatnio też pływam, rano w weekendy - złapałem jednego w dzień z 55 może jakiś czas temu, ale tak to to samo co w nocy - katastrofa. Jak już coś puknie to same małe... Głęboko, płytko, na to, na tamto, na lekko, na ciężko...
Graty @bogunow, ja pod 70 złapałem nie pamiętam kiedy, chyba we wrześniu
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
(19-11-2020, 21:05)bysior napisał(a): (18-11-2020, 17:57)Artur Z. napisał(a): Ja dziś wyciągnełem łódke , 4 ostatnie wypady prktycznie na pusto , nie liczac jednego króciaka, jak dalej bedzie taka tendencja to mysle ze za dwa lata zostana tylko bolenie wczesną wiosną i tyle .....
Mam takie samo odczucie, dlatego też zacząłem wdrażać się w letnie okonki, klenie na ultralighta... A patyk na bolka też już w sumie jest na 2021 Natomiast jeszcze nadziei nie straciłem i łódki nie wyciągam....
(18-11-2020, 20:02)bogunow napisał(a): Na moim odcinku Narwi jeśli coś bierze w dzień, to przeważnie niewymiarki, dlatego łowię praktycznie tylko po zmroku i przed świtem.
Wtedy można liczyć na coś większego. Do tego trzeba dodać, że na rybach ostatnio jestem 5 razy w tygodniu
Ja też jestem 5-4-6 razy w tygodniu tutaj w okolicach 63 km - zależy od tygodnia. W dzień ostatnio też pływam, rano w weekendy - złapałem jednego w dzień z 55 może jakiś czas temu, ale tak to to samo co w nocy - katastrofa. Jak już coś puknie to same małe... Głęboko, płytko, na to, na tamto, na lekko, na ciężko...
Graty @bogunow, ja pod 70 złapałem nie pamiętam kiedy, chyba we wrześniu
W sobotę z sandaczy to złowiłem szczupaka...
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
03-12-2020, 16:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-12-2020, 16:14 przez bysior.)
Co i raz się słyszy o jakimś większym, ja osobiście to chyba dwa tygodnie w ogóle bez brania Szczupaki się trafiają, takie nawet ładniejsze - ok. 80 cm. Ja miałem ostatnio jedną obcinkę (jedyną na szczęście w tym roku). Tak czy inaczej jeszcze miesiąc łowienia - więc szansa ciągle jest
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
06-12-2020, 09:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-12-2020, 09:41 przez bysior.)
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
(06-12-2020, 09:40)bysior napisał(a): W tym tygodniu, po dwóch tygodniach bez brania - był pierwszy kontakt z rybą. A nawet dwa kontakty. Szok. Aż się przestraszyłem jak puknęły bo człowiek już odzwyczajony od takich akcji, że na rybach można złapać rybę Rybki sportowe, 60+/-, ale i tak cieszą po tylu godzinach bezowocnego machania w wodę niczym w studnię ...
Super. Graty!!!
Dały Ci mikołajkowy prezent
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Mam nadzieję, że nikt ich nie zeżre i urosną do 100+
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
|