31-05-2011, 11:23
Będąc wczoraj na rybach na "swojej" żwirowni dostrzegłem żółwia...
Brodziłem po kolana i gdy próbowałem go złowić, szybko uciekł w podwodną roślinność. Obok stał kolega, który bezapelacyjnie potwierdził że był to mały (ok. 5cm średnicy) żółw.
Moje pytanie czy taki żółw (nawet nie wiem jaki to był gatunek) może naturalnie zamieszkiwać głębokie i bardzo czyste wody żwirowni, czy też był to prawdopodobnie pojedyczny przypadek wpuszczenia przez kogoś żółwika z domowej hodowli??
Brodziłem po kolana i gdy próbowałem go złowić, szybko uciekł w podwodną roślinność. Obok stał kolega, który bezapelacyjnie potwierdził że był to mały (ok. 5cm średnicy) żółw.
Moje pytanie czy taki żółw (nawet nie wiem jaki to był gatunek) może naturalnie zamieszkiwać głębokie i bardzo czyste wody żwirowni, czy też był to prawdopodobnie pojedyczny przypadek wpuszczenia przez kogoś żółwika z domowej hodowli??