Shrap-Drakers Fishing Forum
Spodniobuty neoprenowe
#21
Krystian to wszystko zależy od tego gdzie i ile tak naprawdę chcesz spędzić czasu w wodzie...
Jak tylko wejść na chwilę i wyjść a potem dalej szukać nowej miejscówki to OK ale jak masz zamiar brodzić przez np. 2 godziny nie wychodząc w tym czasie z wody to raczej żaden ocieplacz Ci nie pomoże...reumatyzm na stare lata gwarantowany.
Ja mam 2 zestawy jeden lato drugi jesień i zima.
Zmieniam w zależności od warunków.
Shrap-Draker's
Odpowiedz
#22
No tak, ale My tutaj gadamy sobie o swoich łowiskach, a każdy ma tak na prawdę inne warunki. Na przemkowym Bugu chodzenie może być łatwiejsze (ze swoich doświadczeń z polskim Bugiem twierdzę, że łatwiejsze) niż przedzieranie się na granicznym Bugu gdzie znajdują się miejsca na które trzeba się wspiąć, przeskoczyć, wejść na dość wysoko umiejscowione zwalone drzewo i jeszcze z niego zeszkoczyć itd.

Dla mnie wodery są marginesem bezpieczeństwa. Wiem, że gdybym posiadał spodniobuty kusiłyby mnie do głębszego brodzenia ("a może jeszcze za tą trawę wyjdę...") i część sytuacji mogłaby się potoczyć różnie. Czasami chciałoby się mieć by nie myśleć czy zalewa mi jajka, ale... nie ma tego złego Oczko

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#23
To panowie moze jakieś konkretne propozycje:

spiochy vs spodniobuty neoprenowe vs moja propozycja lexpo z ocieplaczem

co uważacie za najlepsze rozwiązanie?

łowisko:

Wisła , Odra , Wrka , Bzura , od czasu do czasu Nrew i być może Bug

ps. nie lubię spinać się po skarpie Usmiech jak pamiętam to 2 razy w roku odwiedzałem takie łowisko Usmiech
C & R <center>Stworzony do wędkowania, zmuszony do pracy. <br><br>

www.miedzianaryba.pl

www.miedzianaryba.pl/forum

Odpowiedz
#24
Mi zimno zbytnio nie przeszkadza, zimą nie łowię, a brodzenie na wiosnę i jesień w zwykłych woderach nie odbija się na moim zdrowiu. Jeżeli jednak chcesz brodzić powyżej jajek to lepiej kupić dobre neopreny plus coś pod spód, jakieś spodnie polarowe bo w chłodnych miesiącach w samych spodniobutach i tych ocieplaczach według mnie nie wytrzymasz, mi było ciężko (czyt. zimno) łazić w spodniobutach, spodniach i bieliźnie termo nocą, przy przygruntowym przymrozku w trudnym terenie i padającym deszczu ze śniegiem. Nie ma co liczyć, że w lepszą pogodę będzie lepiej.

Kup Solvkrokena, koledzy mają, używają na morskich trociach i chwalą. Pamiętaj, że w końcu zimno Cię dopadnie bo samo "osłonięcie" dolnej partii ciała to nie wszystko. Wystarczy, że w innym miejscu będziesz tracił ciepło to w nogach poczujesz nie miły chłód. Ogrzanie korpusu jest według mnie ważniejsze od reszty (ale nie marginalne), tracąc ciepło organizm chroni narządy wewnętrzne i "krańce" ciała zaczynają się wychładzać (prócz głowy).

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#25
Krystian moja propozycja to ponton 300-360 plus silnik Pocieszacz
Shrap-Draker's
Odpowiedz
#26
@Przemek
wiemmm Bezradny ale na razie muszę myśleć na spodniobutami , aż mnie zazdrość ogarnia że inni mają a ja nie kupiłem jeszcze a moim marzeniem jest ponton z silnikiem od kilku lat

@salmo
podaj jakiegooś linka do tego Solvkrokena, chodzi mi o link o konkretny produkt czyli konkretny model śpiochów, kiedyś gdzieś oglądałem kilka modeli ale za chol..re nie wiem co wybrać


(23-01-2011, 14:31)przemek napisał(a): Krystian moja propozycja to ponton 300-360 plus silnik Pocieszacz
C & R <center>Stworzony do wędkowania, zmuszony do pracy. <br><br>

www.miedzianaryba.pl

www.miedzianaryba.pl/forum

Odpowiedz
#27
Klikając tutaj przeniesiesz się do świata Solvkrokena gdzie na samym dole znajdują się ww. przeze mnie neopreny

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#28
(23-01-2011, 14:13)Salmo_Salar napisał(a): Dla mnie wodery są marginesem bezpieczeństwa. Wiem, że gdybym posiadał spodniobuty kusiłyby mnie do głębszego brodzenia ("a może jeszcze za tą trawę wyjdę...") i część sytuacji mogłaby się potoczyć różnie. Czasami chciałoby się mieć by nie myśleć czy zalewa mi jajka, ale... nie ma tego złego Oczko

Pozdrawiam

Salmo

Wodery to nie jest sprzęt do brodzenia a już na pewno nie do brodzenia w rzece. Przelanie woda woderow to gotowe nieszczęście. Także nie ma co wprowadzać do dyskusji tej opcji. Moje gumowe wodery Jaxona służą mi już chyba 5 sezon do dotarcia i ewentualnie lowienia za pasem trzcin na buzyskach. Do głowy mi nie przyszło brodzenie w woderach w dużej rzece. To brak wyobraźni.

A w temacie to kolejna przewaga spiochow na neoprenem jest ich ubierania. Ja plywam na desce i zdejmowanie grubej pianki w lipcu jest dosyc upierdliwe. Zdejmowanie neoprenow w miesiącach jesiennych? Brrrrrr
Odpowiedz
#29
Cytat:Wodery to nie jest sprzęt do brodzenia a już na pewno nie do brodzenia w rzece.

Zatem do czego służą wodery?? Do długich romantycznych spacerów wzdłuż cieków wodnych?? Andrew, zapewniam Cię, że to jest taki sam sprzęt do brodzenia jak krótkie kije do łowienia. Nikomu również nie proponuję w tym brodzić, na Bugu jest zakaz, sam doskonale wiesz o tym. Poza tym wodery stwarzają takie same zagrożenie jak spodniobuty, w tych drugich również możesz się przytopić, a ich zdjęcie bywa trudniejsze (trzeba doliczyć jakieś ubranie, plecak, pas biodrowy).

Cytat:A w temacie to kolejna przewaga spiochow na neoprenem jest ich ubierania. Ja plywam na desce i zdejmowanie grubej pianki w lipcu jest dosyc upierdliwe. Zdejmowanie neoprenow w miesiącach jesiennych? Brrrrrr

Neopreny, podobnie jak śpiochy czy wodery zostały stworzone do pewnych celów. Jedynie przetestowanie danego rodzaju, modelu czy firmy da Krystkowi obraz tego co oczekuję od takiego ubrania.

Krystek, zastanów się, przeanalizuj wszystkie opinię pod kątem swoich preferencji, a następnie dokonaj słusznego wyboru Oczko Ot, prosta rada...

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#30
(23-01-2011, 16:57)Salmo_Salar napisał(a):
Cytat:Wodery to nie jest sprzęt do brodzenia a już na pewno nie do brodzenia w rzece.

Zatem do czego służą wodery?? Do długich romantycznych spacerów wzdłuż cieków wodnych?? Andrew, zapewniam Cię, że to jest taki sam sprzęt do brodzenia jak krótkie kije do łowienia. Nikomu również nie proponuję w tym brodzić, na Bugu jest zakaz, sam doskonale wiesz o tym. Poza tym wodery stwarzają takie same zagrożenie jak spodniobuty, w tych drugich również możesz się przytopić, a ich zdjęcie bywa trudniejsze (trzeba doliczyć jakieś ubranie, plecak, pas biodrowy).

Roznica miedzy woderami a spiochami w temacie bezpieczenstwa przy brodzeniu jest zasadnicza. Przelane wodery ciagna pod wode jak kamien. Na plynacej wodze stanowi to duze zagrozenie. Nikomu nie zycze zjechania ze skarpy do wody albo zaliczenia krawedzi przykosy w woderach. Dobre spiochy maja pas ktory jesli jest scisniety spowalnia wlewanie sie wody, daje czas na reakcje a fald spodniobutow ponizej pasa dziala jak kapok, unoszac Cie na wodzie przez krotki czas.

Wodery sluza do dojscia do brzegu rozlanej rzeki, do dojscia starorzecza, do pokonywania malych ciekow albo plytkich doplywow wiekszych rzek ale nie do brodzenia!
Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  spodniobuty kamil141 7 9.971 26-01-2017, 11:41
Ostatni post: pawcio
  Spodniobuty oddychające qbanerra 13 19.758 05-02-2014, 17:58
Ostatni post: andrew
Wink Rękawiczki i skarpety neoprenowe bandzior 7 14.751 17-10-2010, 13:46
Ostatni post: Kaz


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.