Shrap-Drakers Fishing Forum
Uwaga! Kleszcze już się ruszyły.
#1
Koledzy po kiju!

Uważajcie na kleszcze, po dzisiejszym grillu nad wodą mój młody miał kleszcza.

Piszę i ostrzegam bo moja druga połówka choruję na boleriozę i nikomu tego nie życzę.

Pamiętajcie, po wędkowaniu, ciuchy najlepiej wrzućcie do pralki a swoje ciało dokładnie obejrzyjcie.

Pozdrawiam.

Adam!
Odpowiedz
#2
(21-03-2014, 20:26)chojny83 napisał(a): Koledzy po kiju!

Uważajcie na kleszcze, po dzisiejszym grillu nad wodą mój młody miał kleszcza.

Piszę i ostrzegam bo moja druga połówka choruję na boleriozę i nikomu tego nie życzę.

Pamiętajcie, po wędkowaniu, ciuchy najlepiej wrzućcie do pralki a swoje ciało dokładnie obejrzyjcie.

Pozdrawiam.

Adam!

Dokładnie tak już są, już dwa tygodnie temu w weekend pierwszego zdjąłem z naszego czworonoga Smutny Kilka dni po aplikacji środka przeciw kleszczom Smutny
Odpowiedz
#3
Wszystko się zgadza,ale najważniejsze że większość kleszczy jest w trawie a nie na krzakach czy drzewach.
Odpowiedz
#4
(21-03-2014, 21:37)anguiler napisał(a): Dokładnie tak już są, już dwa tygodnie temu w weekend pierwszego zdjąłem z naszego czworonoga Smutny Kilka dni po aplikacji środka przeciw kleszczom Smutny

Kiedyś pytałem a dziś nawet sprawdzałem w Wikipedii, wiem że źródło mało wiarygodne i tam piszą że pierwszy wylęg kleszczy to przełom marca i kwietnia co mija się trochę z prawdą - chyba. Mam 6 psów na wsi i pierwsze kleszcze wyciągaliśmy im już pod koniec stycznia, w lutym to już norma i to jest takie "wiosenne" przesilenie, później już tylko na jesieni znów psy maja.
Przez ostatnie tygodnie wycinamy stare drzewa w tym i wielkie akacje, w korze kleszczy uwierzcie mi są setki i co najdziwniejsze to nawet jak były mrozy i pod korą znajdowałem kleszcze to po dotknięciu ruszały się co z racji minusowej temperatury było raczej dziwnym zjawiskiem. Zresztą mam kilku znajomych pracujących w lesie przy wyrębie drzewa i oni też potwierdzają że pierwszy rzut kleszczy to początek koniec stycznia początek lutego jeśli oczywiście nie ma ujemnych temperatur.

Jeśli chodzi o same ugryzienia, to jak z komarami jednych gryzą innych unikają. Ja z komarami mam problem bo tną mnie na potęgę, kleszcz z tego co mi starsi mówią dziabnął mnie dwa razy jak byłem mały i raz to sam pamiętam a chowany jestem w lasach i nad wodą Oczko, do tej pory najwygodniejszy strój do lasu na wycieczki to krótkie spodenki i koszulka Haha.

Uważać trzeba, na szczęście tylko jakiś mały procent kleszczy coś tam groźnego przenosi.
Odpowiedz
#5
Dzięki za info Usmiech Ja co prawda tak jak Marcin, od dzieciaka nad wodą i na działkach, a kleszcza widziałem tylko jak pies złapał.... napił się i spadł, dziwiłem się co to na podłodze leży..... Ale uważać trzeba Okok koleżka złapał tą boleriozę przy pstrągach to nie ciekawie to wygląda....
Odpowiedz
#6
Mój psiak jest właśnie chory na Babeszjozę, po ugryzieniu kleszcza. Myślałem, że mam jeszcze trochę czasu i zwlekałem z zakupem nowej obroży przeciw kleszczowej i się przeliczyłem. Problem jest taki, że teraz psy dużo gorzej reagują na podawane leki ciężej znoszą rekonwalescencję. Duża część psiaków pada
Odpowiedz
#7
W nazwie jest błądUsmiech miało być boreliozę.
Odpowiedz
#8
Ja dzisiaj zrzuciłem z siebie 3 sztuki, na szczęście wszystko ze śpiochów. Tak jak pisał prezes, wszystkie były w trawach i siadały na nogi.
Odpowiedz
#9
Oby nie było do trzech razy sztuka Haha.

   

Trzeci dzień od wydłubania Mysli.
Odpowiedz
#10
(01-04-2014, 20:44)Marcin napisał(a): Oby nie było do trzech razy sztuka Haha.



Trzeci dzień od wydłubania Mysli.

Lepiej udaj się do lekarza, to wygląda na rumień wędrujący (bawole oko), zarażenie boleriozą.
Odpowiedz





Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.