17-01-2014, 12:07
Temat tub drążyłem dość dokładnie gdzie tylko mogłem.
Większość wędkarzy z którymi rozmawiałem używa tub tylko do przewozu jak jadą gdzieś dalej i żaden z nich nie miał takiej do której kij można schować z kołowrotkiem. Fakt, jak już się jedzie z centralnej polski na ryby do Szwecji to faktycznie można tą chwilę znaleźć by kołowrotek po dojeździe dokręcić. Mają i tuby oryginalne od kijków (HM od Dragona ma podobno w zestawie), jak i zwykłe z rurki PCV.
Ja chciałem zrobić też z rury PCV ale będzie problem, rurę trzeba przeciąć wzdłuż po całej jej długości z obu stron tak by mieć dwie połówki. Na jednej stronie przecięcia trzeba zrobić coś w rodzaju zawiasu, jednak przy składaniu pojawi się prawdopodobnie problem z zamykaniem tuby która to będzie się zakleszczać i jeden z boków zawsze będzie wchodził do środka tuby i może narazić to wędkę na uszkodzenie przy zapinaniu rzep.
Co wymyśliłem, coś o grubszych ściankach - tuba kartonowa
, ścianka gruba a i sam materiał pewnie sporo mocniejszy jak PCV. Miałem już taką odpowiedniej długości tubę, jednak w środku byłaby za cienka na dwa kije i szukam od dziś w mieście takich kartonowych tub. Jeśli nie znajdę zamówię z Allegro.
PS: znajomy w swoim samochodzie wędki podwiesza w pokrowcach pod podsufitką - też dobre rozwiązanie ale jak zmotam w bagażniku to plus taki że się nikt ich nie dopatrzy z zewnątrz (nie mam rolety)i kije będą mogły leżeć tam niemal zawsze.
Większość wędkarzy z którymi rozmawiałem używa tub tylko do przewozu jak jadą gdzieś dalej i żaden z nich nie miał takiej do której kij można schować z kołowrotkiem. Fakt, jak już się jedzie z centralnej polski na ryby do Szwecji to faktycznie można tą chwilę znaleźć by kołowrotek po dojeździe dokręcić. Mają i tuby oryginalne od kijków (HM od Dragona ma podobno w zestawie), jak i zwykłe z rurki PCV.
Ja chciałem zrobić też z rury PCV ale będzie problem, rurę trzeba przeciąć wzdłuż po całej jej długości z obu stron tak by mieć dwie połówki. Na jednej stronie przecięcia trzeba zrobić coś w rodzaju zawiasu, jednak przy składaniu pojawi się prawdopodobnie problem z zamykaniem tuby która to będzie się zakleszczać i jeden z boków zawsze będzie wchodził do środka tuby i może narazić to wędkę na uszkodzenie przy zapinaniu rzep.
Co wymyśliłem, coś o grubszych ściankach - tuba kartonowa

PS: znajomy w swoim samochodzie wędki podwiesza w pokrowcach pod podsufitką - też dobre rozwiązanie ale jak zmotam w bagażniku to plus taki że się nikt ich nie dopatrzy z zewnątrz (nie mam rolety)i kije będą mogły leżeć tam niemal zawsze.