Shrap-Drakers Fishing Forum
Z serii "Na wiślanej główce"
#41
(17-04-2012, 19:27)dienekes napisał(a): Co nie zmienia faktu, że i tak dominują chamy spod numeru 1ego Wnerw

Niestety, tak dokładnie jest!!!
Odpowiedz
#42
a zgodnie z RAPR jest napisane wyrażnie

i tu cytuje
"3.2. Zabrania się łowić ryb w ustalonych dla nich okresach i miejscach ochronnych,
takich jak: tarliska, w tym krześliska, zimowiska, mateczniki oraz w obrębach
ochronnych i hodowlanych."
więc chyba trzeba uszanować nasze rybki i dać im spokój.
Odpowiedz
#43
Wybaczcie Panowie że się wtrącę, ale zostało to powiedziane już milion razy, więc po co ta dyskusja której końca nie widać. Przepis jest przepis, czy nam się to podoba czy nie - jak ktoś wcześniej napisał: wstępując (z własnej woli!) do PZW zobowiązaliśmy się przestrzegać RAPR - tak samo jak zdając prawo jazdy zobowiązaliśmy się przestrzegać przepisów o ruchu drogowym Usmiech

...Pawle jestem pełen podziwu że potrafiłeś rozpętać tak zażartą dyskusję swoim artykułem Okok
Widok odpływającej ryby - bezcenny
Odpowiedz
#44
Cytat:Paweł napisał ten art, ponieważ wk.....ją go ludzie z wędkami, którzy w kwietniu łowią bolenie i szczupaki, mając w głębokim poważaniu jakiekolwiek regulacje, wszystko i wszystkich...
Ot, tyle...

Cytat:ale wiem jedno jeśli jest okres ochronny to należy go respektować i w całej rozciągłości zgadzam się z Moroukiem i nie należy w tym okresie łowić ryby będące pod ochroną.

Cytat:Osoba łowiąca świadomie w kwietniu bolenie i szczupaki, czy w maju sandacze i sumy itd. jest przestępcą.

Cytat:Dla mnie świadome łamanie regulaminu i łowienie ryb w okresie ochronnym nigdy nie było, nie jest i nigdy nie będzie etyczne.

Wspomnienia wracają... Haha Nawet wśród dobrych ludzi są tacy...

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#45
A dla mnie sprawa jest prosta i klarowna.

Jesteś członkiem PZW? To znaczy że podpisałeś się pod regulaminem tej organizacji i MUSISZ go przestrzegać. Nie można robić z gęby cholewy a ze swojego podpisu nic niewartego bazgrołu. Członkostwo w PZW jest dobrowolne. Nie pasuje - nie wstępuj. Jeżeli nie jesteś członkiem PZW a łowisz na podstawie zezwolenia okresowego dla niezrzeszonych - uszanuj przepisy gospodarza wody, na której jesteś gościem. Dawaj przykład innym - może też zaczną przestrzegać przepisów (a to już by było baaardzo dużo!)

Możemy oczywiście dyskutować o moralnych aspektach łowienia jazi w czasie tarła z powodu braku okresu ochronnego ale problem jest gdzie indziej - nie żyjemy w Szwecji czy w Niemczech. Tak naprawdę trzeba zacząć od podstaw, a podstawą jest przynajmniej przestrzeganie prawa. Największym problemem jest powszechne przyzwolenie społeczne na łamanie przepisów. I nikt się nie będzie zastanawiał czy łowiący w okresie ochronnym wędkarz ma własne przemyślenia na temat biologii ryb - wszyscy zobaczą wędkarza łamiącego przepisy. Jakie są skutki wszyscy widzimy.

Przestrzegajmy istniejących przepisów ale walczmy o to, żeby były lepsze, rozsądniejsze i naprawdę pomagały w ochronie ryb. Walczmy o okresy ochronne dla klenia, jazia i innych pięknych ryb - napisanie petycji nic nie kosztuje a kropla drąży skałę.

I to jest podstawa. Reszta jest w sercu i w głowie każdego wędkarza.

P.S. Post nie jest skierowany do nikogo - taki tam głos z ludu.


Odpowiedz
#46
(17-04-2012, 19:35)Bizonik napisał(a): a zgodnie z RAPR jest napisane wyrażnie

i tu cytuje
"3.2. Zabrania się łowić ryb w ustalonych dla nich okresach i miejscach ochronnych,
takich jak: tarliska, w tym krześliska, zimowiska, mateczniki oraz w obrębach
ochronnych i hodowlanych."
więc chyba trzeba uszanować nasze rybki i dać im spokój.
Po pierwsze takie miejsca powinno być brane pod ochronę Ostr U mnie na Wiśle jest kilka zimowisk a wędkarze na nich hulaj dusza czyli duza guma lub blacha ciężka i za bebechy Bezradny To samo z tarliskami sandaczy od kilkunastu lat bodajże odkąd pamięciom sięgam w jednym miejscu tra się sandacze i pilnują gniazd. Oczywiście wędkarze mający kartę ( wiec niby znają regulamin ) o tym wiedzą i łowią sobie w kwietniu sandacze i je zabierają. Ostatnio z kumplem zadzwoniliśmy na policje to wszyscy nagle okonie niby łowili jak patrol przyjechał pech chciał ze zdarzyli gdzieś pochować ryby a policjant nas się pytał czy naprawdę nie można w kwietniu sandaczy łowić bo on nie w temacie Bezradny Do czego zmierzam podałem przykład zimowisk i oficjalnych miejsc tarlisk gdzie ryby odbywają rok w rok tarło a można by zaradzić dużo wstawiając tabliczkę zakaz połowu na spinning
od x do y . Niestety regulaminu będzie przestrzegać raptem mniejsza połowa wędkarzy bo nie ma kontroli itp. Naprawdę ja od tylu lat łowie i tylko spotkałem jednego człowieka przestrzegającego regulamin i reagującego na kłusownictwo. Byłem młodszy myślałem jak wędkarz numer 3 ( twierdziłem ryb jest dużo starcza dla każdego ) dopóki sam mnie zaczął dosięgać kryzys bezrybia i się nawróciłem i jak widzę kłusownictwo lub łamanie regulaminu to mnie nerwy zjadają. Zdarzy mi się wziąć rybę do domu ale zgodnie z regulaminem i mam czyste sumienie Hejka Temat trudny ale ciekawy i kontrowersyjny wiec postanowiłem trochę swoich wypocin dodać Krzyk
Odpowiedz





Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.