Shrap-Drakers Fishing Forum
C&R stosować czy nie
@salmo_salar napisał:
"...Skończmy to pierdo-lamento, dyskusja fajna, wróci za kilka miesięcy. Ty będziesz wypuszczać, ja będę wypuszczać, innych mam gdzieś"

i własnie oto chodzi - WY wypuszczacie, ja wypuszczam inni tez wypuszczają ale zawsze sie znajdzie ktoś kto będzie zabierał Bezradny
tak było, jest i będzie Bezradny

pozwolę sobie na przytoczenie mojej rozmowy z nieznajomym wędkarzem z dnia 18-06-2012 kiedy to byłem nad Wisłą i po złowieniu klenia, którego na jego oczach wypuściełem co spotkało się z dziwną miną i jakimś kiepskim komentzarzem, powiedziałem tak:
ja ryby wypuszczam żeby j......e kłusole i miesięrze mieli co żreć Haha

nastapiła najprzyjemniejsza chwila BŁOGIEJ CISZY, która niestety nie trwała za długo [/align]
Odpowiedz
(30-06-2012, 14:17)radekg napisał(a): pozwolę sobie na przytoczenie mojej rozmowy z nieznajomym wędkarzem z dnia 18-06-2012 kiedy to byłem nad Wisłą i po złowieniu klenia, którego na jego oczach wypuściełem co spotkało się z dziwną miną i jakimś kiepskim komentzarzem, powiedziałem tak:
ja ryby wypuszczam żeby j......e kłusole i miesięrze mieli co żreć Haha

nastapiła najprzyjemniejsza chwila BŁOGIEJ CISZY, która niestety nie trwała za długo [/align]

Piękne! Pozwól, że będę używał tego tekstu w podobnych sytuacjachUsmiech
---
Pozdrawiam,
Grzesiek
Odpowiedz
proszę bardzo Zacieszacz
nie jest opatentowany Bezradny to mozna go smiało przytaczać Haha
Odpowiedz
a ja do Was mam głupie pytanie

czym się rożni zabieranie ryb od zabieranie grzybów czy innych darów natury
Odpowiedz
(02-07-2012, 10:50)Bizonik napisał(a): a ja do Was mam głupie pytanie
czym się rożni zabieranie ryb od zabieranie grzybów czy innych darów natury

Dla meni właśnie tu leży problem, że ludzie nie widzą różnicy i traktują te dwie aktywności w ten sam sposób. Tylko, że:
1. Grzybów nikt nie sieje w lesie- zarybienia
2. Nie istnieje przemysł hurtowo zbierający grzyby w lasach- rybactwo. W sklepach grzyby pochodzą w 95% z hodowli.
To tak na szybko, dlaczego ryb jest mniej niż grzybów i warto je wypuszczać(żeby nadal były).
---
Pozdrawiam,
Grzesiek
Odpowiedz
Czyli wnioskując z tego co napisałeś Grzesiu to za brak ryb winni są Ci co je przemysłowo odławiają ale jednocześnie zarybiają nimi wody.
Odpowiedz
A ja mam głupsze pytanie; dlaczego mysliwi zabijają wszystko ??
Odpowiedz
(02-07-2012, 11:30)Bizonik napisał(a): Czyli wnioskując z tego co napisałeś Grzesiu to za brak ryb winni są Ci co je przemysłowo odławiają ale jednocześnie zarybiają nimi wody.

Po części tak jest - Pzw i jego rybacy.
---
Pozdrawiam,
Grzesiek
Odpowiedz
(02-07-2012, 11:34)kaczy napisał(a):
(02-07-2012, 11:30)Bizonik napisał(a): Czyli wnioskując z tego co napisałeś Grzesiu to za brak ryb winni są Ci co je przemysłowo odławiają ale jednocześnie zarybiają nimi wody.

Po części tak jest - Pzw i jego rybacy.
No to teraz nam wyedukowanym wędkarzom potrzeba czasu aby uczyć nowe pokolenie mądrej gospodarki.
Bo do momentu kiedy nie zmieni się zarząd PZW i rybacy to dalej będziemy w dupę kopani. A RAPR nawet jeśli się zaostrzy to doprowadzi że więcej ludzi będzie kłusować a chyba nie o to nam chodzi. Chyba że się mylę może trzeba zrobić jak z myślistwem zrobić z tego hobby elitarne i aby móc łowić trzeba przejść szkolenia i starze.
Odpowiedz
(02-07-2012, 11:43)Bizonik napisał(a): No to teraz nam wyedukowanym wędkarzom potrzeba czasu aby uczyć nowe pokolenie mądrej gospodarki.
Bo do momentu kiedy nie zmieni się zarząd PZW i rybacy to dalej będziemy w dupę kopani. A RAPR nawet jeśli się zaostrzy to doprowadzi że więcej ludzi będzie kłusować a chyba nie o to nam chodzi.
Pewnie, że musimy edukować młode pokolenie, choć warto próbować i to starsze.
Co do zmiany warty w PZW, to ja nie wierzę, że tutaj cokolwiek się zmieni. Po generale przyjdą jego wychowankowie(choć śmiem twierdzić, że w tej chwili generał pełni już tylko funkcje reprezentatywne, a prawdziwą władzę mają właśnie jego młodsi koledzy), dl a których zmiany również nie będą na rękę.
Nie życzę nikomu źle, ale ja widzę tylko jeden sposób na rozwiązanie tej patowej sytuacji: duża afera korupcyjna ujawniona przez jakiś organ do tego powołany(może niesławne CBA?). Rozwiązanie związku i umów dzierżawy z nim zawartych. Na zgliszczach powstają mniejsze organizacje zrzeszające ludzi , którym zależy na stanie polskich wód.
Pewnie byłoby w konsekwencji drożej, ale wydaje mi się, że konkurencja na tym rynku szybko zmusiłaby dzierżawców do dbania o wody, żeby mieć klientów.

(02-07-2012, 11:43)Bizonik napisał(a): Chyba że się mylę może trzeba zrobić jak z myślistwem zrobić z tego hobby elitarne i aby móc łowić trzeba przejść szkolenia i starze.
Może napiszę coś niepopularnego, ale według mnie byłoby to dobre rozwiązanie, jednak mam świadomość, że w tym kraju nie realizowalne.

---
Pozdrawiam,
Grzesiek
Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  C&R – etyczny wędkarz, czy terrorysta!!! banita 9 14.479 18-05-2020, 15:53
Ostatni post: Lecek


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.