Lin - łowisko - Wersja do druku +- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum) +-- Dział: Wędkarstwo - metody połowu (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-26.html) +--- Dział: Wędkarstwo Spławikowe (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-29.html) +--- Wątek: Lin - łowisko (/thread-3449.html) |
RE: Lin - łowisko - Marcin - 10-03-2014 (10-03-2014, 20:49)bysior napisał(a):(10-03-2014, 20:43)Marcin napisał(a):(10-03-2014, 19:55)anguiler napisał(a): Teraz sobie jeszcze przypomniałem, że kilka lat temu kolega złowił takiego 1,7 kg w listopadzie na pomarańczową gumę Wiesz, zastanowię się . Na zatoczce, na jeziorku przy ul.Pod Wróblem i tego typu starych odnogach. W zeszłym roku kumpla teściu połowił też i ładne liny na zatoce w Pawłówku, ja ogólnie ten sezon od lipca to mocniej będę atakował te rejony powyżej Pawłówka a poniżej Szygówka. Dojazd z dupki jak to mówią a rybny potencjał z tego co żaby kumkają i wróble ćwierkają jest . RE: Lin - łowisko - andrew - 11-03-2014 (10-03-2014, 21:35)anguiler napisał(a): Z dziesięć lat temu, może trochę mniej jak mieszkałem na Ursynowie był na osiedlu sąsiad, ktory regularnie łowił tam ponadkilogramowe liny i karasie. W sklepie brał żyłkę 0,26 i dopytywał się czy na pewno wystarczy Sam nie lowile na splawik ale mieszkam niedaleko, po lodzie biegam, z psem chodze, troche sie nasluchalem i zdjec naogladalem. W 110cm szczupaka czy 8kilo sandala bym nie uwierzyl jakbym zdjecia nie zobaczyl. A woda nie jest sandaczowa, szczupakowa tez nie jakos ekstra a linowa i owszem. Jak kolega lowi liny regularnie to cos tam moze wydlubie ale trzeba czasu. RE: Lin - łowisko - pioo - 11-03-2014 (11-03-2014, 00:22)andrew napisał(a):(10-03-2014, 21:35)anguiler napisał(a): Z dziesięć lat temu, może trochę mniej jak mieszkałem na Ursynowie był na osiedlu sąsiad, ktory regularnie łowił tam ponadkilogramowe liny i karasie. W sklepie brał żyłkę 0,26 i dopytywał się czy na pewno wystarczy I ja podobną historię o tych sandaczach słyszałem, wierzyć się nie chce... RE: Lin - łowisko - sajdol - 11-03-2014 liny znajdziesz też w jeziorku kamionkowskim a i karpik może się trafić. RE: Lin - łowisko - spiro - 11-03-2014 (10-03-2014, 19:55)anguiler napisał(a):(10-03-2014, 16:23)spiro napisał(a): Hejka wszystkim. wieliszew to mowisz kolego o tym co na tame plynie czy o tych oczkach? RE: Lin - łowisko - anguiler - 11-03-2014 (11-03-2014, 09:41)spiro napisał(a):(10-03-2014, 19:55)anguiler napisał(a):(10-03-2014, 16:23)spiro napisał(a): Hejka wszystkim. Chodziło mi o łowienie z brzegu na Zalewie Zegrzyńskim, piaskowy brzeg, trzciny i grążela w wodzie. RE: Lin - łowisko - sacha - 11-03-2014 (11-03-2014, 09:34)sajdol napisał(a): liny znajdziesz też w jeziorku kamionkowskim a i karpik może się trafić.na rok wędkarzy No to będzie musiał bardzooooooooo długo szukać. Mieszkam nad tym jeziorkiem i z roku na rok wędkarzy coraz mniej. Nie warto, zupełnie nie warto albo nawrzucać przez kilka dni i cierpliwie czekać. Kilka lat temu faktycznie zdarzały się i karpie i liny ale niestety z otwartymi ranami-pleśniawka galopująca. Nie u każdej sztuki ale kilka takich widziałem, gość przy mnie karpia ok. 2kg żeby mu wyjąć haczyk to go butem do trawy przyciskał bo brzydził się dotknąć ręką ale to było jakieś 7-8 lat temu. Byli tacy co strzelali z procy kulkami proteinowymi i ustawiali się na noce ale to było też tak 7-8 lat temu. Ostatnie 3-4 lata to 1/3 tych wędkarzy co bywali i siedzą na pusto. Już bym bardziej myślał o starych fortach np. na Okęciu czy niedaleko toru łyżwiarskiego na Stegnach. Na Stegnach działki prawie naokoło ale na forty przy dawnym kinie "Lotnik" spokojnie da radę się dostać.Przy ul Poloneza albo Mazura na wsi (niedaleko cmentarza) koło Ursynowa też jest spore bajoro, są Szczęśliwice, torfy na Zbójnej Górze, starorzecze Łacha, coś na Bemowie (chyba też forty). RE: Lin - łowisko - sacha - 11-03-2014 (11-03-2014, 23:58)sacha napisał(a): [quote='sajdol' pid='75220' dateline='1394526862']liny znajdziesz też w jeziorku kamionkowskim a i karpik może się trafić. No to będzie musiał bardzooooooooo długo szukać. Mieszkam nad tym jeziorkiem i z roku na rok wędkarzy coraz mniej. Nie warto, zupełnie nie warto albo nawrzucać przez kilka dni i cierpliwie czekać. Kilka lat temu faktycznie zdarzały się i karpie i liny ale niestety z otwartymi ranami-pleśniawka galopująca. Nie u każdej sztuki ale kilka takich widziałem, gość przy mnie karpia ok. 2kg żeby mu wyjąć haczyk to go butem do trawy przyciskał bo brzydził się dotknąć ręką ale to było jakieś 7-8 lat temu. Byli tacy co strzelali z procy kulkami proteinowymi i ustawiali się na noce ale to było też tak 7-8 lat temu. Ostatnie 3-4 lata to 1/3 tych wędkarzy co bywali i siedzą na pusto. Już bym bardziej myślał o starych fortach np. na Okęciu czy niedaleko toru łyżwiarskiego na Stegnach. Na Stegnach działki prawie naokoło ale na forty przy dawnym kinie "Lotnik" spokojnie da radę się dostać.Przy ul Poloneza albo Mazura na wsi (niedaleko cmentarza) koło Ursynowa też jest spore bajoro, są Szczęśliwice, torfy na Zbójnej Górze, starorzecze Łacha, coś na Bemowie (chyba też forty). RE: Lin - łowisko - sajdol - 12-03-2014 Masz rację @sacha. też mieszkałem niedaleko tego jeziorka. no ale było to parę ładnych lat temu. Presja była spora. Sam tam łowiłem ładne liny i płocie (pleśniawki nie miały), znajomy na bata łapał piękne leszcze i karpie. Teraz nie wiem jak jest. Jedyne info to karp ok. 8kg z zeszłego roku mojego znajomego. Skoro tam mieszkasz to pewnie też słyszałeś legendy o wielkim sumie, który zrywa wszystkie zestawy albo o gościu który łapie bolenie na kulę wodną i skórkę od chleba RE: Lin - łowisko - przem - 12-03-2014 Sacha na Bemowie forty są i to nawet z fosą, ale na rekordy nie ma co tam liczyć. Bywałem wielokrotnie i jedyne co tam można złowić to karaski i linki max 10cm. Ze znajomych mi łowisk linowych w pobliżu Warszawy mógłbym polecić tylko Kanał Żerański bo tam widziałem jak te rybki łowili a i sam tam raz przyciąłem przy spinningowaniu prosiaczka ponad 40cm. |